W nowej publikacji naukowej pt. „Normy informatyczne w prawie postępowania cywilnego” (Przegląd Sądowy 2017, nr 2, s. 43-60) adwokat dr Łukasz Goździaszek zajmuje się problemem spójności, klarowności i racjonalności legislacji związanej z informatyzacją postępowania cywilnego.
Pierwsze normy technologiczne pojawiły się w KPC na początku tego wieku. Nic z tych przepisów nie wynikało. Nie były stosowane. Dopiero wraz z rozpoczęciem obowiązywania w 2010 r. regulacji dotyczących elektronicznego postępowania upominawczego można mówić o „działającej” informatyzacji. Potem pojawił się e-protokół, e-uzasadnienia, elektroniczne zakładania spółek za pomocą wzorca umowy spółki, elektroniczne postępowanie wieczystoksięgowe, a ostatnio generalna informatyzacja dokonana mocą ustawy z 10 lipca 2015 r., która weszła w żcyie 8 września 2016 r.
W efekcie znaczna część przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dotyczy informatyzacji. Nierzadko są to typowe przepisy techniczne. Jednak nagromadzenie ogromnej liczby norm technologicznych w Kodeksie postępowania cywilnego było niezbędne. Wynikało nie tylko z potrzeby precyzyjnego uregulowania funkcjonowania poszczególnych rozwiązań prawno-informtycznych. Przede wszystkim było konieczne dla odwrócenie trendu orzeczniczego, w którym odmawiano elektronicznym kanałom komunikacji doniosłości prawnej na potrzeby wnoszenia pism procesowych i doręczania pism sądowych.