Kino i prawo

Prawnik w kinie

W swojej najnowszej publikacji naukowej adwokat dr Łukasz Goździaszek zajmuje się usługami świadczonymi przez kina (artykuł pt. „Sytuacja prawna konsumenta w kinie”, Monitor Prawniczy 2016, nr 23, s.1272-1276). Publikacja nie dotyczy filmów (jako utworów), lecz usługi kinowej. Innymi słowy, artykuł przedstawia problematykę prawną sposobu wyświetlania filmów przez kina.

Nowoczesne kina oferują świetną jakość dźwięku i obrazu. Co do tego ostatniego wspomnieć warto rownież o 3D. Kwestie te mają znaczenie prawne, ponieważ klient, mając względem seansu kinowego typowe oczekiwania (tj. chęć obejrzenia filmu), może się rozczarować nie tylko niezbyt ciekawym filmem (o gustach się nie dyskutuje), lecz owym dźwiękiem i obrazem.

Raczej rzadkim, ale nie całkowicie marginalnym, przypadkiem jest niemożliwość widzenia przez niektóre osoby obrazu w 3D. Ale już znacznie częstszą sytuacją jest nieadekwatny poziom dźwięku. Dla wielu osób w kinach jest za głośno. Dla nielicznych zaś w kinach panuje wręcz hałas. Dotyczy to zwłaszcza reklam, które poprzez swoją intensywność, w połączeniu z wysokim poziomem dźwięku, potrafią nawet wymusić opuszczenie sali kinowej. Reklamy w kinach to zresztą odrębne zagadnienie. Z jednej strony kina zabezpieczają się pretensjami widzów co do zbyt długich bloków reklamowych poprzez zastrzeganie w regulaminach kin, że przedmiotem usługi jest seans, zdefiniowany jako wyświetlenie filmu wraz z materiałami reklamowymi. Z drugiej jednak strony, takie postanowienia regulaminów są sprzeczne z okolicznościami zakupu biletu do kina. Zarówno w repertuarze, jak i na biletach, nie ma informacji o seansie w takim rozumieniu jak w regulaminie kina, lecz wskazuje się wyłącznie, wymienionym z nazwy, film.